Powiedz...
Widzę w twoich oczach
mgłę smutku.
Na twarzy króluje cień złości.
Pozbawiony jesteś uśmiechu
i radości.
Minorowa mina odzwierciedla
zły stan ducha
Z optymisty zmieniłeś się
w smutasa.
Czy u ciebie wszystko
w porządku?
Czy to tylko zły dzień?
Wyjdź z pancerza niemożności.
Powiedz, co cię dręczy.
Pozbędziemy się trudności.
Wspólnie znajdziemy radę
na wszystko.
Serce przed tobą otworzę.
W pomoc wszystkie siły włożę.
Przejdźmy się po parku
wśród zieleni.
Zaraz humor twój się zmieni.
Piękno otoczenia przyniesie
odprężenie.
Na kłopoty znajdziemy właściwe
spojrzenie.
Komentarze (12)
trudno jest o prawdziwego przyjaciela
:(
pozdrawiam
Witaj...wiersz ładny ale z wielkim smutkiem
napisany...pozdrawiam serdecznie.
Rozmowa dobrem na smutki
Pozdrawiam ciepło:)
Czasem samo wyrzucenie z siebie tego, co nas gnębi -
dużo daje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Taki powinien być przyjaciel. Pozdrawiam :)
Taki przyjaciel to skarb.
Życzę miłego dnia:)
To są słowa bezinteresownej przyjaźni, której każdemu
życzę.
Pozdrawiam.
Witaj
:)
Nutka optymizmu w ostatnich wersach jest słodka.
Miłego dnia.
Wspólny spacer może być zbawienny na wszelkie
niedomówienia, rozjaśni umysł i znikną smutki :)
Pozdrawiam cieplutko Krysteczku i życzę przyjemnego
spaceru :)
Taki spacer przynosi ukojenie serca ...już idę
...Witam serdecznie ...
gdy sie smutkiem podzielisz- będzie ci lżej o połowę.
Witaj, Krysiu :-)
Tak czasami bywa. Otula nas smutek, a z pancerza
niemożności trudno się wyswobodzić... Ale zawsze można
pospacerować wśród Twoich wersów, które przynoszą tyle
nadziei i optymizmu :-)
Pozdrawiam ciepło, miłego dnia :-)