Powitanie wiosny
Odwiedziny o poranku...
Wpadłeś porankiem
jak kroplą tęczy
światła kochankiem
co przy mnie klęczy
językiem znaczyłeś ślady
szły do groty pożądania
gorących dreszczów gromady
ciała w dotyku spalania
stałeś się wysłańcem wiosny
czułym promykiem pragnienia
twój szept jak sonet miłosny
brzmiał dzwonkami uniesienia
słodka ekstaza
jęki rozkoszy
amoku fraza
nie było dosyć
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2018-03-21 17:11:02
Ten wiersz przeczytano 1176 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Witaj... takiego wysłannika wiosny to mogę przyjmować
o każdej porze roku.
Piszesz piękne wiersze.
Moc serdeczności.
Zmysłowo ujęty.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
Marek
Wszystko, co piękne przybyło wraz z nadejściem wiosny.
Pozdrawiam serdecznie.