Powrót z wojny
Wracam z wojny nie jestem podobny
Zmieniłem się otępiały czy spokojny
Moje oczy kochają Cię a serce obce
Bardziej bliżej mi do mojego plutonu
Może dla Ciebie nie jestem w domu
I ten wybuch min pułapek przeklętych
Kaleczy serce ostrością wspomnień
Żołnierze wtedy maszerują wolniej
I ten krzyk, co w sercu się nie mieści
Rozbija mi zmysłowość mojej duszy
Buduje więzienie i uczucia kruszy
Niepamięć potem trzeba wyrzucić
Zabić wspomnienia najlepiej udusić
Dni bywają o stokroć trudniejsze
Sny są martwe i dużo straszniejsze
Widzisz napisałem dla Ciebie wierszem
Polska misja stabilizacyjna PKW Irak
Komentarze (3)
Tu jest wszytko,co niesie ze soba wojna i co
pozostawia w duszy i cichy krzyk żołnierza.Łzy mam w
oczach...
Każdy powrót powinien być wesoły a tu u Ciebie
smutkiem powiało podrapana dusza i serce rozdarte ,
pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz- wojna kaleczy nie tylko
ciała...