Powrót życia
W sprawach nie jesnych i w sprawach
dziwnych,
nie dla jej oczu a mianowicie piwnych.
Nie wspominając wspomnień niechcianych,
nie obrazajac tych zakochanych.
Sam w ten temat ciekawy popadłem,
wszystkie na raz rozumy zjadłem.
Wcześniej nie chciany w rozpaczy
skąpany,
wszytkie przez czas ten srogi zagoiłem
rany.
Witaj o luba tak wiernie wyczekiwaną
byłaś,
to na co czekałem me wyobrazenia jednym
jednym gestem spełniłaś.
Terez nie zasne z goryczą na twarzy,
ty masz chuste tą która nie parzy.
W kazdym momęcie smutek nią zmywasz,
dziekuje kochana bo taką na codzień bywasz.
Komentarze (2)
Coś jest w tym wierszu bo mnie wciagnoł
,przeczytałam go dwa razy valeriavontupeck}słusznie
zauważył kilka błędów ogólnie dobry choć do końca nie
jestem pewna czy dobrze zrozumiałam.
Jest trochę błachych blędów, do małej korekty. Ogólnie
wiersz ciekawy. Pozdrawiam.