POŻEGNANIE
...I wyszedł w samotność.
Nie było końca świata,
nikt nie płakał.
Pobiegł w bezpowrotność -
- w wąską życia kieszeń,
aż po duszy jesień.
W ostatnim słowie
łzy przycisnął do powiek!
Może wróci kiedyś jeszcze
z pierwszych uczuć deszczem?
autor
darek61
Dodano: 2008-11-24 00:20:40
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo ładny i bliski memu sercu. Początek smutny, ale
cóż taka jest właśnie samotność,jednak optymistyczne
zakończenie przypomina że warto dla takich chwil żyć
... smutny wiersz, bo odejście w samotność takie jest
... jednak jest i nadzieja na powrót. Pozdrawiam!
nie powiedziałabym, że klimat jest pesymistyczny.
raczej melancholijny i na końcu jeszcze ta nutka
nadziei. samotność dokucz każdemu z nas, ale zawsze
istnieje szansa, że ktoś tą pustkę wypełni.
Bardzo mi się podoba - w wąską życia kieszeń;
pozdrowionka!