Pożegnanie
........................................
Dnia trzeciego lutego,
roku dwa tysiące ósmego.
zapadł sie mój świat do,
życia pięknego.
Odeszły marzenia zostały wspomnienia.
Które popchną mnie do czynu,
życia sobie skrócenia.
Odeszłaś ty A....
Wiec odejdę i ja.
Przepraszam przyjaciół,
poczekam i spotkamy sie tam.
Przepraszam rodzinę,
wybaczcie mi.
Ale dla mnie nowa rodzina
miała być A....
Ale już jej nie ma!
Wiec nie mam po co ZYC !!!
...............................................
Komentarze (2)
Drogi imienniku(tak się domyślam z nicku) pierwszy raz
w życiu czułem że ktoś napisał to co ja czuje ale
dosłownie w 101%.Świat marzeń zamienił sie w świat
bolesnych wspomnień w mgnieniu oka żeby było ciekawie
też przez" A..." wiem co czujesz i żadne "będzie
dobrze" nie pomaga w takich chwilach, wiem,nie
zapomnij jednak że miłość to uczucie nie człowiek,jej
prawdziwy sens jest nieśmiertelny i na pewno czeka na
Ciebie w odpowiedniejszym sercu...dobro powraca
bracie...
każdy coś lub kogoś traci.To taki dramat
osobisty.Świat wali nam się na głowę a my nie wiemy
nawet jak myśleć ,co robić jak oddychać.Jedno jest
pewne warto dalej zyć