Pożegnanie

te słowa dedykuję memu zmarłemu Tatusiowi.

W dniu 16.05.2016 o godz. 11,20 odszedł na zawsze mój ukochany Tatuś. Tak się do Ciebie spieszyłam Tatusiu ale śmierć była bez litosna i nie pozwoliła mi się z Tobą pożegnać tak jak by chciała, za późno przyjechałam nie pomogło nic nawet ponaglanie kierowców by szybciej jechali płakałam bo tak bardzo chciałam być przy tobie. Ty tak czekałeś na mnie, liczyłeś wszystkich i mówiłeś że nie wszyscy są, czekałeś, na mnie i na swych wnuków na Marcina i Kasie pozostali byli już z Tobą. Karina mówiła ci że ja już jadę że za chwilę będę ale śmierć nie dała nam się pożegnać.

http://photos.nasza-klasa.pl/52421327/4691/ other/std/a8375dd913.jpeg

I wszystko się skończyło już nigdy nie będzie tak jak było jeszcze parę dni temu. Nie zobaczę twego uśmiechu nie porozmawiam z Tobą Tatusiu kochany ,nie zapytam jak zdrowie, bo ty mi już nie odpowiesz, odszedłeś pozostawiłeś po sobie smutek i ból. Życie potrafi być okrutne,śmierć nie zapyta nas czy zgadzamy się z odejściem ukochanej osoby, bo i po co. . Śmierć zabiera nam to co kochamy nad życie bawi się nami śmieje w twarz a my nic nie możemy na to poradzić, płacz rozdziera nasze serce mówimy dlaczego odbiera nam to co kochaliśmy tyle lat to co jest tak cenne ojca matkę.

Tato kochany na zawsze zostaniesz w mym sercu, byłeś dla mnie tym światełkiem, zawsze mogłam na ciebie liczyć, pokazałeś mi jak może być piękny świat choć w koło jest tyle nienawiści, zła znieczulicy. Nauczyłeś mnie podawać rękę tym którzy jej potrzebują, i to było w Tobie tak piękne. Miałeś dobre serce nie odmawiałeś pomocy, a uśmiech i humor zawsze był z Tobą. A teraz wszystko to odeszło wraz z Tobą w dniu twej śmierci 16.05 2016. dla mnie ta data jest czymś co straciłam bezpowrotnie, bo nie ma Cię już obok mnie Tatusiu kochany.

Nigdy już nie zapomnę twego widoku tak biednego leżącego na łóżku szpitalnym, było nas tam wielu my twoje dzieci wnuki i prawnuki, wiemy doskonale że umieramy sami choć byliśmy wtedy z Tobą. Tatusiu tak me serce boli do kogo teraz zadzwonię i powiem co mnie trapi, to co mi po tobie zostało to ten łańcuszek z krzyżykiem który nosiłeś na piersi, teraz ja go mam i czuje jakbyś był obok mnie wiem że tam gdzie teraz jesteś patrzysz na nas i, otaczasz nas swym ciepłem który zawsze miałeś. Ale tutaj na ziemi w dniu kiedy odszedłeś wszystko się zmieniło i już nigdy tak samo nie będzie to ty, byłeś naszą ostoją to ty, wszystko potrafiłeś otoczyć swym ciepłem. Żegnam cię Tatusiu mój kochany teraz już się nie boję śmierci bo, wiem że tam czekasz na nas i podasz nam rękę gdy będziemy przechodzić na druga stronę do zobaczenia Tatusiu kochany.

Mimo swojego wieku Tatusiu tylko przy Tobie czułam się zawsze małą dziewczynką, Twoją małą córeczka której pozwalałeś mówić do siebie po imieniu ale w tedy miałam 2 latka a dowiedziałam się o tym dopiero na Twojej stypie Kocham Cię Tatusiu.

Byłeś najcudowniejszym ojcem dziadkiem pradziadkiem

Kocham Cię Tatusiu Żegnaj....


https://www.youtube.com/watch?v=0dXk968zwiA

wiem że to nie wiersz ale proszę wybaczcie mi chciałambym żeby tutaj pozostał ten wpis.

autor

Ewa.L

Napisany: 2016-05-22 Dodano: 2016-05-22 23:06:31

Ten wiersz przeczytano 4416 razy

Oddanych głosów: 19

Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Śmierć

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie