PÓŻNYM WIECZOREM
Wpatrzony w ciemność
czekam na ciebie,
a wyobraźnia
tworzy obrazy.
Siedzisz w fotelu,
pijesz herbatę,
czy do poduszki
już tulisz głowę.
Chociaż fizycznie
jestem daleko,
wierzę, że myśli
cię przywołają
Wtedy usłyszysz
mój krzyk tęsknoty,
jak puka w szybę,
twojego okna.
autor
zdzisław
Dodano: 2012-01-29 10:59:53
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Wtedy usłyszysz
mój krzyk tęsknoty,
jak puka w szybę,
twojego okna.....
to serce puka w ta szybę
A tu widzę rozbieżności w ostatniej strofie.
"Wtedy usłyszysz... co teraz puka".
Nawet w powiązaniu z górną strofą nie jest perfekt.
Może zamiast "Wtedy" dać "kiedy" , wówczas
logiczniej się ułoży.
Podoba mi się nastrój tego wiersza -melancholia,
zamyślenie,rozmarzenie taki miłosny wieczorny smaczek
Pozdrawiam
dojrzały pełen romantyzmu
Pozdrawiam
witaj...lirycznie ,ciepłem wersy płyną rozmarzyłam
simę,,pozdrawiam serdecxznie
Ale zdzisławie,
ja mieszkam na 14 piętrze!
Pozdrawiam:)))
Pięknie wyrażona tęsknota, na pewno usłyszy ten Twój
"krzyk tęsknoty," . Cieplutko pozdrawiam