Pozwól mi kochac Cię
Ten wiersz dedykuje osobie, która dużo razy pomogła mi wydostać się z głębokiego doła - psychicznego doła...
Poznałam Cię całkiem niedawno
Wydawałeś mi się wtedy inny
Inny niz teraz
Wtedy sprawiałeś wrażenie człowieka
bez...
...bez se...
A czy to ważne jaki mi się wtedy
wydawałeś?
Nie.
Liczy się to, że teraz już tak nie myślę
I chcę Cię za to przeprosić
Słyszysz PRZEPRASZAM!
...przepraszam...
...przepraszam...
Prosze Cię nie odrzucaj mnie teraz przez
to
Ja tak bardzo Cię potrzebuje
Nie zniose Twego odepchnięcia
Potrzebuje Cię
Bardzo Cię potrzebuje
Prosze Cię, pozwól mi kochać Cię
Pozwól mi kochać Twoje oczy,
które pragnę oglądać we dnie i w nocy,
które tak cudownie błyszczą,
których nie da się okłamać
Pozwól mi kochać Twoje dłonie,
które tak delikatnie dotykają me ciało,
których dotyk jest delikatny jak aksamit
Pozwól mi kochać Twoje włosy,
które tak bardzo lubię dotykać,
bo są miękkie,
bo są Twoje...
Które tak uwodzicielsko się podkręcają
Pozwól mi kochać Cię
Kochać Ciebie całego
Ja wiem, że Ty darzysz mnie tylko
przyjaźnią,
ale ja tak nie mogę.
Po prostu nie moge
Mnie to nie wystarcza
...niestety...
...przepraszam...
...przepraszam, że zakochałam się w
Tobie...
....PRZEPRASZAM....
...przepraszam Arturku... ...ja na prawde nie chciałam... ... i prosze Cię tylko o jedno: WYBACZ MI...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.