PRACOWITY WICHER
Poranny wicher pomyślał sobie
pomogę ludziom , porządek zrobię
usunę z drzewa gałęzie kruche
liście zagarnę na jedną kupę
osuszę kałużę ,nie będzie błota
pokażę ludziom gdzie zła robota.
Tak dla porządku a nie dla psoty
zagram meliodę w dziurawych rurach
przecież jestem wiosenna wichura.
autor
zyka
Dodano: 2024-01-31 17:55:44
Ten wiersz przeczytano 835 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
hihihi.. nuezly psitnik z niego. Pozdrawiam cieplo :)
A wicher potrafi oj potrafi zamieść i
rozrzucić...pozdrawiam.
Oj, do wiosny jeszcze co nieco zostało zatem ta
wichura to wiosenna jedynie przewrotnie. Pozdrawiam z
uśmiechem:)))
Hi, hi ... nie wierzę w możliwości wichury, aby
wierzyć jej zapewnieniu, że "liście zagarnę na jedną
kupę".
(+)
Wisus z niego.
Zagarnia wszystko, by nic nie oddać
Fajny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie, zabawnie :)
Pozdrawiam
haha, tę kupkę liści to raczej rozniosła na wszystkie
strony.