Pragnę spotkać się mimo zakazu...
Czas tak szybko mija,
a moja głowa wciąż w chmurach bywa,
na jednej z niej widzę Cię
szczęśliwego,zapatrzonego,
na drugiej siedzę sobie ja
jednak czuje jakbym w klatce była
miedzy nami dziura jest,
lecz nie długo chmurki połączą się
wtedy naprawdę ożyje,
przestanę zapominać po co żyje,
wiem myśli te nie opuszczą głowy mej,
cały czas w niej Ty tkwisz,
a ja biegnę by spotkać z tobą się dziś
na drodze jednak staje mi los okrutny
który mówi mi wciąż
za młoda jesteś na uczucie to
do książek biegnij
zawróć zanim się ściemni
ja nie chce słuchać głosu tego
spotykam go w każdym śnie
lecz wiem nie wystarczy
nawet sen czy zdjęcie
bo w realu kawałek mam
by dziurę pokonać tą
już w krutce przeskoczę ją
szczęście złapie
czy chcesz losie czy nie
szczęśliwa Będę...
Komentarze (2)
ładnie, pełen uczuć.
WIERSZ ŁADNY :) POPRAW W KRUTCE PISZE SIE WKRÓTCE :)
POZDRAWIAM