Pragnienia
" Brak mi Twojej obecności,
Sam siedzę w swojej nicości.
Potrzeba mi bliskości,
Nie czuj za to do mnie złości.
Czuć Twój oddech na swej skroni,
Gdy za najpiękniejszym ze snów mój umysł
goni.
Czuć miękkość Twojego ciała, które sie nie
broni.
Dojść tam,gdzie nie byli oni.
Móc rozmawiać z Tobą do białego rana,
Przy świecach i łyku szampana.
Tak wolni, gdy nikt nie przeszkadza, nie
zabrania.
To uczucie jest nie do opisania.
Nie wiem co o tym myślisz,
Choć wiem, że dziś mi się przyśnisz.
Może choć przez chwile o mnie pomyślisz
I będziesz wiedziała, że sie nie mylisz."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.