Pragnienie
Pragnienie.
Niby takie proste słowo,a ukrywa tyle
pomieszanych uczuć.
Pragnę.
Żeby było tak jak kiedyś.
Czyli dobrze.
Tak jak w śnie.
Z którego nie chciałam się zbudzić.
A jednak się zbudziłam.
Dlaczego...?!
Przez własną głupotę...?!
Przez siebie...?!
A może, przez Ciebie?!
Bo kłamałeś.
Taa.
Nie wiem jak nazywa się uczucie, które
teraz we mnie siedzi.
Chęć?
Ból?
Wiem.
PRAGNIENIE.
"Kogo?", "czego?" spytasz niczym
dopełniacz.
Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.