Pragnienie
I nagle błękit się rozgorzał,
jakby ktoś w niebo ogień wtańczył.
I zsunął się na ostrze morza
soczysty plaster pomarańczy.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2022-02-04 09:07:58
Ten wiersz przeczytano 5754 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (106)
Sorry, że nie dokończyłam myśli,
chciałam napisać, że dobrze czytać takie cudeńka :)
Piękna poetycka miniaturka,
niezwykle uroczy ten zachód słońca,
dobrze, kocham takie poetyckie
perełki, pozdrawiam Cię serdecznie, Zosiu :)
Fajnie napisane choć nie wiem czy chodziło Ci o morze
czy o nóż? Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Śliczne wersy :)
Ślicznie :)
Jak tu nie kochać Twoich wierszy:):)
Dziękuję Wam :)
Za przedmówcami: piękna impresja.
Miłego dnia Zosiak:)
Cudnie!
Przepiękna impresja, tylko Ty tak potrafisz :)
Pozdrawiam ciepło
Bardzo fajne skojarzenia!
Pozdrawiam :)
Stworzyłaś obraz wschodu słońca nad morzem - uroczy,
romantyczny, wypełniony rozczulającym ciepłem. Udanego
dnia wypełnionego pogoda ducha:)
Uwielbiam Autorkę. Zawsze po przeczytaniu miód na
serce (z plastrem pomarańczy) :)
Sylabiczny, czy nie sylabiczny - jest czystą POEZJą...
Przesyłam kosz soczytych pomarańczy, jak gorące
plastry słońca drzemiąca w muszlach :)
Krótko, ale treściwie i niezwykle pięknie :)
Pozdrawiam z uznaniem Zosiaczku :)