Pragnienie wiosny
Na przekór mrozom i zimie krępującej myśli, w oczekiwaniu na wiosnę... / Lekko zmieniona, rymowana wersja moich pierwszych strof zamieszczonych na Beju /
Wiosny ten pragnie, komu wciąż brakuje
zieleni łąki i lasu w trzepocie
ptaków. Gdy myśli z pieleszy odsuniesz
pofruną wolne w przestworza szerokie.
Nie zaśniesz nocą, gdyż zdąży cię uwieść
zapach jaśminu. Oszołomi niemal.
Od nowa życie spróbujesz zrozumieć,
zdziwiona pąkiem, gdy w oczach
nabrzmiewa
i kwiatom, liściom, daje chwile błogie.
Tak z ciszy zimy, jeśli zechcesz odejść,
wchodzisz w świat dźwięków i w zieleni
morze.
W bezruchu patrzysz, zdziwienia nie
możesz
ukryć, jak dziecko w chwili ożywienia,
z buzią otwartą, mając w głowie zamęt,
gdy świat raz jeszcze wszystkie dziwy
zmienia,
jak bańki piękne, choć tylko mydlane.
Bezwiednie wchodzisz w świat majowych
czarów.
Nim się spostrzeżesz kąpiesz się i
cieszysz
- w barwach i w dźwiękach, których maj
wprost naniósł.
Z nich się nie wyrwiesz jak z pająka
sieci.
A życie rwącą rzeką płynąć zacznie.
W nurcie zapatrzeń majem i księżycem
spod twej kontroli wymknie się
niebacznie
i wiosna znowu zaszumi w zachwycie.
Komentarze (69)
Muszę jutro wcześnie wstać, niestety:(
Więc p o w o l i szykuję się już do snu zimowego;)
Beato,
dzięki za odwiedziny. Czy nie za wcześnie na sen? ;-)
Pozdrawiam
Beato,
dzięki za odwiedziny. Czy nie za wcześnie na sen? ;-)
Pozdrawiam
Wiosna jest wspaniała i lato gdy słoneczko nie
przeholuje ale póki co dzieci mogą podziwiać prawdziwy
śnieg co uroczyście spadł w Nowym Roku i nie
odpuszcza. Zimę toleruję, w sumie mogłaby zawieruszyć
się gdzieś w Afryce i nie płakałabym po niej:)
Mariuszu, tak na dobranoc przeczytałam sobie Twój
pogodny, marzycielski wiersz.
Pozdrawiam:)
Romo,
dzięki za miłe słowa i, że wpadłaś do mnie. :-)
Pozdrawiam
Cii_szo,
umiejętność uczenia się od siebie, słuchania i
słyszenia pozwala rozwijać się i rozumieć się na
wzajem.
Minęło pół roku mojej obecności na Beju. Ciebie
również zapamiętam jako osobę z własnym zdaniem ale
szukającej nowych, innych rozwiązań.
ZOLEANDER,
Jolu... ja także często obstawiam na swoim ale czasem
przyznaję rację i szukam swojego, nowego rozwiązania.
Uczę się słuchać.
Dzięki za odwiedziny i równie serdecznie pozdrawiam.
:-)
Kaczor 100,
któż nie chciałby zanurzyć w wiośnie gdy wokół
mroźnie.
Pozdrawiam.
Marcepani,
dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam :-)
Ale ładnie, wiosennie, ciepło, lekko i romantycznie
jednocześnie. Pozdrawiam Mariusz
errata: niepotrzebnie
oczywiście, że pamiętam:) i wiesz... teraz je widzę
uczymy się od siebie wzajemnie, a czasem "durna"
cii_sza za bardzo chce świat chce zbawiać i nie
potrzebnie drze mordę i czasem warsztat jest zupełnie
bez znaczenia.
Cieszę się, że miałam okazję Cię poznać. Na pewno
będziesz jedną z tych osób, z tego portalu o których
nie zapomnę.
Marzenie w każdym wersie... (dziękuję za podpowiedzi
ale zostanę przy swoim) najserdeczniej pozdrawiam :)
Tak wyraziście przekazałeś obraz-niedalekiej- wiosny,
że przez chwilę poczułem jakbym tam był.
Pozdrawiam Mariuszu.
Cii_szo,
mam w sobie pogodę ducha. I dobrze mi z tym ;-)
Czyżbym zaraził się od Ciebie szkoleniem warsztatu?
;-)
Pamiętasz jeszcze o wierzchach sosen widzianych z
dołu? ;-))
Miłego świętowania Halino :-)