Pragnienie wiosny
Co by może było gdyby,
kwiaty nie zakwitły nigdy
ptaki słodko nie śpiewały
wietrzyk błogo nie powiewał,
bocian na moczarach brodził,
nie zakwitły różne drzewa,
słońce ciepłem nie świecilo,
zimno i ponuro było...
oj! za dużo pani zimy,
my o wiośnie teraz śnimy!
niech z nią płynie moc i miłość
co użycza ptakom Nieba
i rozprysnie w kwiatach radość
kiedy ziemia trochę gniewa
***
już wędrują wieści w liście,
że sok płynie znów rzęsiście
skórę korze tak napina!
jeszcze moment...jeszcze chwila...
a już namiot swój rozpina
sliczna, skoczna i radosna
w zwiewnej sukni Pani Wiosna!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.