Prezydenci cz.II
cz pierwsza http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/prezydenci-507998
Prawda miesza się z fikcją - mity, czy też
fakty;
choćby ten, że przed rzezią uratował
Polskę.
Pewnie za to platynę* otrzymał od
Moskwy,
lecz za co wyproszono go z pogrzebu
matki?
Wątpliwości bez liku, zbyt wiele, nie
zliczę;
gdzie podziała się blizna z Wojtka prawej
dłoni,
czemu często ubecy dręczyli znajomych
i sekretem spowity mord Jaroszewiczów?
Zatopiony po uszy w systemie bezbożnym,
tkwił do końca zaprzaniec, ofiar nie
przeprosił.
Na Powązkach go sitwa (o ironio losu!)
pośród zacnych wtryniła, wybielając
zbrodnie!
Tak bym chciała doczekać, nie tylko
pomarzyć,
by wytrzebić, jak chwasty plemię gadzich
synów,
( co na ciałach wyklętych stawiali latryny
)
pod Kreml wysłać do swoich, nie kalać
cmentarzy.
*Order Lenina nadany przez Związek Radziecki w 1968 i 1983
Komentarze (43)
Puenta trafna jak cały mocny w przekazie
wiersz...pozdrawiam serdecznie.
wiele pytań i niedomówień dobry wiersz i skłania do
refleksji :) pozdrawiam
Dobre. Jaruzelski też mi zgrzyta między zębami. Do
Rosji bym zwłok nie wysyłał, bo
wstawiliby je jeszcze do mauzoleum.
Na Powązkach przynajmniej wszyscy zmarli są równi.
Ślę moc serdeczności Grażyno. :)
Miłego wieczoru.
Bardzo dobry, mocny, potrzebny wiersz, Grażynko.
Powiem szczerze, że też mam podobne pragnienie jak
peelka z wiersza...
Pozdrawiam wieczornie.
P.S Trochę z innej beczki, widziałam ostatnio dokument
dot Lenina i Stalina, i okazuje się, że ludzie nadal
ich czczą, a koszty związane z utrzymaniem mumii nie
przeszkadzają, bo naród potrzebuje idoli, szkoda
tylko, że akurat takich...:(
Dla mnie to postać tragiczna.
Pozdrawiam
Historię poznajemy po wiekach, rzadziej po
dziesięcioleciach.
30 lat temu naród krzyczał: "chcemy Lech, nie
Wojciecha". Potem Polacy podzielili się wybierając
Lecha albo Olka, nie wiedząc, że wybór jak między
dżumą a cholerą.
Na pewno był sprytny i miał wsparcie od Rosjan, bo
bezceremonialnie w 1980 pozbył się Gierka i
Jaroszewicza.
A w temacie Jaroszewiczów ciekawą hipotezę sięgającą
czasów wojny i miejscowości Radomierzyce napisał
Henryk Pająk.
Pozdrawiam Grażynko :):)
Trzeba przypominać. Nie pozwolić historii zakłamywać.
Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie, miłego
dnia:)
Mocny
Pozdrawiam :)
Mocny :-) Bardzo naTak
Miłego dnia
Jak najbardziej trafne strofy, pozdrawiam ciepło, na
duże TAK.
To temat dla mnie tabu. A wiers mocny.
Pozdrawiam:)
mocne słowa!
Ciekawy wiersz na temat polityki nie wypowiadam się...
Pogodnego dnia Grażynko:)