PRLu wspomnień parę
przez owe partyjne problemy wielu rolników całkiem zgłupiało
PRLu wspomnień pare
jak wspomne te czasy to szlag mnie
trafia
jak stara z czasów komuny fotografia
a na niej wój odżałownej już dzisiaj
pamięci
i wspomnienie gdy po podwórzu się krecił
szykując do podorywki co jesinią zawsze
robił
chodził po podwórzu i rachunek tworzył
wóz jest,kóń jest,papierosy som książecka
partyjna jest
no to jedziem wio zapalił po drodze dla
kurażu
jak jechał po drodze powtórzył parę razy
wóz jest,kóń jest,papierosy som książecka
partyjna jest
wreszcie na pole zaiechali wój konia
wyprzągł
powtarzając znowu ;wóz jest,kóń
jest,papierosy som
książecka partyjna jest O kór,, a gdzie jo
mom pług?
tak to przez reżim omaminy
nie wiedzał co ma kóń i z której strony
nieraz tak byli przerażeni i przejęci swoją rolą że donosili na rodzinę
Komentarze (37)
wierzę że tak było
No i pięknie tak powspominać, z dystansem do owych
czasów, pozdrawiam :)
Było, minęło, wspomnienia zostały,
chcemy by powrócił ten system cały?
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Fajnie podane.:)
Zapominamy jak to było...i jak może być..
Pozdrawiam:)
a wszystkim dziękuję to były tak ogłupiające czasy że
sobie nie wyobrażacie, ale lubiłem je kino było tanie
w Warszawie chodziłem za 3zł do kina wszędzie pusto na
ul Nowowiejskiej było osiedle wojskowych bloków i trzy
podkreślam trzy auta na długości od pl. Zbawiciela Do
pl.Politechniki po obu stronach; a dziś głowa mała
do Mariata chłopie nic nie wiesz i nie wiem ile masz
lat wuj specjalnie w latach 60-ty uchlał się nie do
przytomności przed wyborami i co przyszli i zanieśli
na wybory a jak zrobił tam rozróbę to go zleli i
odnieśli ciotka była zadowolona bo był łobuz to dostał
na co zasłużył
do weny parę razy robiłem podorywkę dla zabawy więc
wiem co jak ,a co do PZPR na wsi zapisywano jak leci
nawet nie wiedzieli po co ale się zapisywali zawsze
coś prelegent przywiózł dla nich na zebranie
pozdrawiam
Do PZPR wstępowali ci, którzy liczyli m.in. na
konkretne profity lub możliwość objęcia kierowniczych
stanowisk.
Peel nie wiedział lub zapomniał, że nie stawia się
wozu (pługa) przed konia.
Komuna już nie wróci, co mnie bardzo cieszy.
Pozdrawiam :)
hmmm... nie pamiętam za dobrze tamtych czasów, bo
dzieckiem byłam, ale u nas rodzina trzymała się razem,
nienaruszona... w rodzinie siła... rozbiły ją dopiero
(przynajmniej częściowo) czasy wolności i kapitalizmu,
cóż pieniądze a raczej chciwość okazały se
silniejsze...
A no pamiętam...
Miłego dnia:)
Nie żałuję Twojego wuja, No bo po co wstąpił do
partii?
Rolnicy przecież zawsze byli piaskiem w oku
komunistów.
Pozdrawiam serdecznie Leonie. :)
Ech, akurat z Zachodnich jestem. Tamci chłopi połowę
Częstochowy postawili. Dziś mają książeczki innych
notabli i też ich biorą diabli, Ostatnio wiejską
odwiedzili:)
A pan autor bardziej w tesknotach, łzach czy raczej
raczej kierunek wisielczy:)))))
Leonie - a teraz jest inaczej?
Jeśli ktoś powie, że teraz nie ma reżimu, to mu mówię,
że jest ślepy i głuchy.
Z każdej strony ciebie skubią, oczywiście w białych
rękawiczkach wymuszają wszystko co chcą. Nawet w bloku
przyjdą i odcinają gaz, bo 2 liczniki piszczą, to
zarządzają wymianę całej instalacji w bloku. Czy to w
porządku? Ale ja DUŻY mogę więcej i ja potrzebuję
zarabiać. To dawniej w głowie się nie mieściło, a dziś
- ręce opadają.
Było,było,dobrze że minęło...pozdrawiam słonecznie :)