Próba
Nadszedł ten dzień, w którym serca
rdzewieją
Słowa...czym dziś są w naszych ustach
Czas nas ominął, liście prosto w twarz
wieją
Kocham, choć uczucie nie odbija się w
lustrach
Postanowiłem, Ty się zgodziłaś
Poszliśmy razem, nasze dusze osobno
Ja Tobie ból sprawiałem, choć też mnie
raniłaś
Wszędzie było źle, w smutku chciałem ujrzeć
dobro
Jesteśmy...w labiryncie wątpliwości
Pragnąłem być szczęśliwy, rozpływać się w
miłości
Zaczęło się, sami tego chcieliśmy
Teraz się sprawdźmy,czego się
nauczyliśmy
Zamknęli nas...w pomieszczeniu ze szkła
Pomiędzy nami szyba
Przy niej Twoja dłoń
Po niej...Moja łza
Zegar serca zaczął bić
Po tej próbie kolejne stały drzwi
Straciłem wzrok, Ty nadal wierzyłaś
Byłaś przy mnie...nie zostawiłaś
Wracajmy do świata, trzymając się za
ręce
Teraz już wiemy...czym naprawdę jest
szczęście.
Komentarze (5)
Z czasem słabnie w dniu codziennym zagubiona, ale
doświadczona przez dramatyczne wydarzenia ma nową
siłę. Ładnie opowiedziane. Pozdrawiam :)
Miłość wypróbowana to szczęście...taka nie zawodzi :)
Dobrze napisane
Ładny wiersz.
Miłość, która przetrwała próbę to szczęście.
"Pomiędzy nami szyba
Przy niej Twoja dłoń
Po niej...Moja łza"
...:(
Dramatyczny, z optymistycznym zakończeniem:))
Raczej nieregularny.