PROŚBA
Przyśnił mi się
Chrystus
w tym śnie
nie miał
twarzy
Wisząc
na krzyżu
mówił
że moja
mu się marzy
Pytał
czy oddam ją
choć
na kilka
minut
On
we własnej
wygląda
czuje się
jak przygłup
Zmęczony
swą popularnością
pragnie
prywatności
Od wieków
wiszący
pozbawiony znamion
intymności
Ciągle się
zastanawiam
nad prośbą
złożoną propozycją
Wątpliwości mam
czy chcę
zostać
idolem masochistą
autor
depechmaniac
Dodano: 2010-09-14 20:12:11
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Jezus jako idol masochista- niezły pomysł. Te Twoje
"wypociny", jak je zgrabnie nazywasz naprawdę mają coś
w sobie :) Pozdrawiam i zostawiam plusa
W snach odnajdujemy to co brakuje nam w życiu, to
czego pragniemy. Niestety szara rzeczywistość ma swoje
prawa i sprowadza nas na ziemię... Wiersz pisany
wielką wyobraźnią, skłania do zadumy.
Ciekawy i zmusił do refleksji.