Prośba do wiosny
Podobno wiosna przyszła już w tym roku
A moje sprawy tak dziwnie się dzieją,
Że chociaż kwiaty za oknem i zieleń,
To oczy w książkach tak tkwią, że aż
mdleją.
Myślami zamiast po polach gdzieś gonić,
I razem z wiatrem wśród drzew liczyć
liście.
I z brzękiem pszczelim wśród kwiatów
wędrować.
I słońce witać gdy budzi się mgliście.
To w pustym domu siedzę nad książkami.
Nie szukam w pieśni skowronka - gdy
wzlata.
Lecz ja poproszę wiosnę, by zwolniła,
I ją dogonię, nim dojdzie do lata.
Wszystkim, którzy przygotowują się teraz do egzaminów.
Komentarze (20)
Nawet gdy egzamin blisko
wykuwanie to nie wszystko.
Wiosny powiew wzmocni siły
kwiatów zapach pamięć leczy.
Zrób sobie przerwę na spacer, przewietrz głowę, będzie
lepiej myśleć :)
Na godzinkę -spacer Ci się należy a tymczasem w głowie
się uleży:)
Fajny, rytmiczny wiersz. Msz warto przemyśleć rym
"dzieją - mdleją"
(nie brzmi ciekawie). Może napisać:
"Podobno wiosna przyszła już w tym roku,
A moje sprawy tak dziwnie się toczą,
Że chociaż kwiaty za oknem i zieleń,
Tkwię nad książkami, ból sprawiając oczom." lub
inaczej?
Co myślisz o zamianie "I z brzękiem" na "Za brzękiem",
aby pozbyć się jednego "I"? Miłego dnia.
Nie czekaj , wyjdź i przywitaj wiosnę uśmiechem a
książki odłóż na jesienne dni . :-) pozdrawiam i
wiosenny uśmiech zostawiam