Prośba o litość

Dzień dobry,

pięknie wszystkim dziękuję za odwiedziny.

Z powodu starych problemów odpowiem indywidualnie
po południu.

Tymczasem dopowiem tylko, że z przyjemnością
czytałam Wasze życzliwe komentarze.

Do popołudnia, miłego dnia życzę.
U mnie wyjątkowo chłodno, ale słońce już zaczyna
swój obchód - będzie milej i cieplej z nim.

Na wesoło i z mądrością.

trzeba mieć w sobie trochę dystansu i humoru- a Tobie
to wyszło świetnie!!

:) Mam nadzieję, że w niebiosach poczucia humoru nie
brak.
Miłego wieczoru:)

Sławomir ujął to bardzo trafnie.

dobrym humorem zarażasz innych, przynajmniej mnie.
pozdrawiam - ha,ha,ha,ha :):)

Powygłupiać fajnie, mnie dopada taka gorsza odmiana -
głupawka.Też fajna.Pozdrawiam moliczko :)

:)) e powyglupiac sietroszke nigdy nie zaszkodzi.
Pozdrawiam niedzielnie, moliczko :)

uśmiech, słońce i upływające lata, ładnie:)

Wybaczą. Też chyba lubią się wygłupiać, żartować i
czasem z nas zakpić...:)

Też lubię się czasami powygłupiać, ale chyba nie robię
tego z lęku.

Lepszy lęk przed życiem niż przed śmiercią.
Bardzo sympatyczny wiersz Bożeno. Miło przeczytać, że
jesteś dobrze ukorzeniona. Nać odrasta co roku na
wiosnę.
Ślę moc niedzielnych serdeczności. :)

Życiowo, z pozytywnym zakończeniem
"Śmiechem ubarwię dni smutne, szare,
razem ze słońcem stworzymy parę."
Serdecznie pozdrawiam :)

Witajcie kobiety,

marcepani - cała frajda po mojej stronie...

mily - nie sądzisz chyba, że ja robię to yz
obowiązku?
Ba, tych miałam w życiu więcej niż dość.

Serdecznie Was Obie pozdrawiam.

Rozbawiłaś Moliczko :)
Ja się czasem wygłupiam dla przyjemności :)
Pozdrawiam :)