Prośba starowinki
Dzień do dnia podobny
słońce trochę bledsze
noce umęczone
świt wybawieniem
życie jest piękne
Oczy zamglone
słuch przytępiony
zapuchnięte nogi
spracowane ręce
życie jest piękne
Boże mój ty Boże
na skraju polany
stoi moja chata
rozgrzesz mnie
życie było piękne
autor
B_Ewa
Dodano: 2008-04-20 18:06:57
Ten wiersz przeczytano 760 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
pięknie uchwycony schyłek życia...a najważniejsze są
słowa powtarzane"życie było piękne"bo ono naprawdę
takie jest...:):):)
Tkliwie opisany los starowinki, ktora z taka pokora
prosi Boga...Wiersz bardzo mi sie podoba
Podoba mi się w wierszu podejście do
problemu...przemijania.