Proszę
... kiedyś prosiłam Boga o krople miłości której nie dostałam...
Wchodzę nagle do pokoju
Siadam w rogu swego stołu
Ręce tak nieśmiało wznoszę
Nie wiem o co Boga proszę
Dzisiaj świat mój zawirował
Myślę czy on nie zwariował?
Nie wiem czy dziś radę dam
Tyle w sercu było ran
Nagle jak by coś zawrzało
Moje serce coś ogrzało
W moich myślach nagle – TY
Czy na jawie to są sny?
Dzisiaj tylko Ciebie proszę
Byś w ramiona jak pod kloszem
Ukrył mnie przed światem całym
Ogrzał swoim sercem całym.
... dziś ty wiadrami co dnia miłość mi przynosisz...
Komentarze (1)
Dobrze i bardzo poprawnie.
Mi sie podoba.
Tak trzymaj.