"Prysły zmysły"
Niejednego podnieca,
mglista wizja wieczoru,
spędzonego przy świecach.
Lepiej pomysł zignoruj,
gdy u boku mężczyzny
tkwisz od ponad ćwierć wieku.
Ten się nie uaktywni,
cudów z nim nie oczekuj.
Bardzo dobrze ci radzę,
lepiej tego nie sonduj,
z nudów umrzecie razem,
w kilka godzin bez prądu.
Komentarze (76)
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
krzychno: nie wmawiaj mi, że odcięci od prądu (od
siedemnastej do dwudziestej drugiej), cali w
skowronkach, gracie w te gry:))
Miłego dnia wszystkim:)
He he, fajnie :)
Wierz mi moja droga
my się nie nudzimy
różne rzeczy z razem
ze sobą robimy
Choć nam nie zostało
dużo do starości
gramy w rumikuba
a i często w kości:)
Pozdrawiam:(
Mocna ta ironia!
Różnie to bywa, gdy prądu braknie ;)
Zależy od pary ;)
Pozdrawiam z podobaniem :)
jest tu odrobina prawdy ale sami stwarzamy takie
sytuacje może być miło i po dwudziestu latach .. . a
po pięciu nuda ;-)
pozdrawiam
Tak prawd..., ładnie i z humorem:)
Czy TEN dysonans był konieczny "Droga szuflado"? Przy
całym moim poczuciu humoru...czar zmysłów zniknął
bezpowrotnie uciekając przed Dyskomfortem.
Jestem niepocieszona :-(
Jak zwykle niesamowita:)), a to a propos mojego
dzisiejszego wiersza:
= Gówniany wierszyk =
Siedzę sobie na sraczyku,
smrodu wokół mnie bez liku.
Stolec, który wyszedł z brzucha, wonią swoją nos mi
zbrukał.
Widok też jest nie ciekawy,
coś w rodzaju fusów z kawy,
tylko nieco rozjaśnione,
no i lepiej przemielone.
Więc czym prędzej spuszczam wodę, czuję lekkość i
swobodę.
Taka dola jest nam dana,
wieczór zjeść, a wysrać z rana.
..to wierszyk Stefi, tylko cicho, bo bym miał burę
Andrzej:))
oj, pesymistycznie, ale prawdziwie- trudno zmienić
stare nawyki i to błogie lenistwo.
To Nie były "Zmysły" jeśli prysły :-))
Bejowe uściski...
Dziękuję nowym gosciom za komentarze. Pozdrawiam:)
;-))
Miłego dnia
od ćwierć wieku przygoda tylko z tym jednym i ciągle
trzeba zabiegać o względy
:) Miłego dnia Shizumo.
haha :-) ja po 8 latach ..chwilami odpadam a gdzie tu
jeszcze do ćwierćwiecza :-) czarno to widzę :-)