Przebaczyła
Wiesz kochanie, dawno zasnął świerszcz i
zając,
tylko cicho szepczą nasze drżące wargi.
Ucałuję ciebie, o nic nie pytajac,
drżą już moje ręce, przyjmij moje
skargi.
W ciemne noce myślę, jak ci się
odwdzięczę,
ocaliłaś nam rodzinę przed upadkiem.
Nigdy nie odejdę, sercem za to ręczę.
Wstyd mi bardzo, przecież już zostałem
dziadkiem.
Ty mi drogi skarbie wszystko przebaczyłaś,
nie użyłaś miotły, wulgarnego słowa,
tylko mnie prosiłaś, serce otworzyłaś,
najszczęśliwszy z tobą, miła jestem
znowu.
Szatan tam się kręcił, gdzie szczęśliwe
drogi,
szeptał mi do ucha, wnosił swe reklamy.
W czas ująłem w ręce te diabelskie
rogi,
żegnałem różańcem, aż do piekła bramy.
Komentarze (52)
* o człowieku
Moc przebaczenia mówi dużo człowieku to najlepszy z
duchowych leków
podobają mi się rymy (bardzo lubię poezję rymowaną)
warto było przebaczyć- bo słychać wdzięczność w jego
słowach
Wybaczyć też trzeba umieć.
Przebaczenie i miłość potrafia zdziałać cuda - pieknie
to ukazałaś Broniu :) Rózaniec ma wyjatkową moc Szatan
zmyka by go nim nie powiazać
Pozdrawiam serdecznie :)
widzę Broniu,że cały czas jesteś w formie