Przebaczyła
Wiesz kochanie, dawno zasnął świerszcz i
zając,
tylko cicho szepczą nasze drżące wargi.
Ucałuję ciebie, o nic nie pytajac,
drżą już moje ręce, przyjmij moje
skargi.
W ciemne noce myślę, jak ci się
odwdzięczę,
ocaliłaś nam rodzinę przed upadkiem.
Nigdy nie odejdę, sercem za to ręczę.
Wstyd mi bardzo, przecież już zostałem
dziadkiem.
Ty mi drogi skarbie wszystko przebaczyłaś,
nie użyłaś miotły, wulgarnego słowa,
tylko mnie prosiłaś, serce otworzyłaś,
najszczęśliwszy z tobą, miła jestem
znowu.
Szatan tam się kręcił, gdzie szczęśliwe
drogi,
szeptał mi do ucha, wnosił swe reklamy.
W czas ująłem w ręce te diabelskie
rogi,
żegnałem różańcem, aż do piekła bramy.
Komentarze (52)
zawsze lepiej nie mieć okazji do przebaczenia.Jeżeli
to ważna decyzja,tu okazała się zbawieniem:)
Pozdrawiam Broniu:)
wiersz z mądrym przesłaniem.
pozdrawiam :)
Bronisławo jak tui Ciebie nie kochać za takie wiersze
...
Trudno jest czasem przebaczyć, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wlsciwie to agarom nic nie musi pisac, bo
Sławomir.Sad, bardzo dobrze to ujal, serdecznosci
Miłość czasem zbacza na pobocze i tam już zostaje. W
tym przypadku wróciła z powrotem na drogę.
Podoba ni się, pozdrawiam :)
Prawdziwa miłość ma gotowy testament. Serdecznie
dziękuje za komentarze. pozdrawiam.
pięknie Broniu:)
Jestem pod wrażeniem, tak silnej miłości. Na zawsze!
Serdeczności Broneczko, miłego popołudnia:-)
Tylko przebaczenie nas wyzwala...Piękny wiersz
:-)Pozdrawiam ciepło :-)
Bardzo slusznie.
Pozdrawiam, Broniu :)
I dobrze, dzięki Bogu.
Wczas - w czas?
pozdrawiam, Bronislawo:)
Przepiękny wiersz i z wielką lekcją o życiu. Tak
trudno czasem przebaczyć. Wymaga to nieraz wielu lat
i spojrzenia na to z perspektywy czasu. Dziękuję za
odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Przebaczenie jest bardzo szlachetne ale dużo kosztuje,
musimy toczyć walkę sami że sobą. A potem jeszcze
zapomnieć... To jest jeszcze trudniejsze.
Piękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :*)