Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Życie

Przebudzenie

Sierpień - miesiącem trzeźwości.

Tamtego lata, anioł do mnie przyszedł,
rączkami objął tę duszę rogatą
i szeptał cicho, wraz z pluszowym misiem,
nie pij już tato.

Nic rzec nie mogłem, ścisnęło mi gardło,
wstyd palił myśli, zabrakło tłumaczeń,
posłuszny byłem gdy do mnie dotarło,
weź mnie na spacer.

Jakby raz pierwszy, zobaczyłem słońce,
szedłem po trawie, kłaniałem się kwiatom,
a w uszach brzmiał mi ten anielski koncert,
kocham cię tato.

Pękło sumienie, myśli żalem broczą,
z więzi nałogu zerwało się serce,
płacząc, przyrzekłem tym anielskim oczom,
już nigdy więcej.

autor

karat

Dodano: 2013-08-18 10:14:37
Ten wiersz przeczytano 2115 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (43)

smutna2013 smutna2013

i tak trzymaj !!! jest dla kogo.pozdrawiam !!!!

Kornatka Kornatka

Śliczny wiersz z przesłaniem.
karacie, możesz sobie tylko gratulować.
Pozdrawiam:)

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Ściska za gardło. Karacie, chylę czoło. Wiersz bardzo
na tak. Pozdrawiam

Ola Ola

Pięknie, aż mam ciarki. Prośba dziecka, jest czymś
wyjątkowym. Pozdrawiam

Astra Astra

Wzruszająco, pięknie :)
Nie każdemu " pęka sumienie", a szkoda.
Pozdrawiam :)

MEG MEG

Wzruszyłam się... Karacie wiele dobrego przyniesie
Twój wiersz. Wiem to...
Pozdrawiam serdecznie.

IGUS IGUS

Wow! Powiem tak karacie, dla
Mnie twoje wiersze sa piekne bo caly urok nie tylko o
czym piszesz ale jak... Na moje emocje podzialales / I
tak zazwyczaj jest przy kazdym twoim utworze/

Dzieci to anioly dopiero potem staje sie ludzmi.
Pozdrawiam

krzemanka krzemanka

Wzruszający wiersz. Miłego dnia.

lucuś50+ lucuś50+

Wiersz emocjonalny!
Siła postanowienia... w dzieciach!
Pozdrawiam:)

Vick Thor Vick Thor

przebudzenie miałem straszne, opadłem z sił,
przyrzekałem na wszystko, że nie będę już pił,
lecz cóż z tego, że delirki nie mam
i nigdy w życiu nie miałem katza,
kiedy patrzałki mają dylemat;
widzieć w bólu, czy na slepo macać,
do tego kolektor grzeje, rura smali
a serce jak silnik fiata mi wali,
trzęsą się ręce zakwas w mięśniach twardych jak ze
stali -
tu , niestety tkwi przyczyna,
mojego porannego klina,
poczym cały proces od nowa się zaczyna!
wyznam od progu;
nie rzucę nałogu!

Gregcem Gregcem

Dzieci to cud, pragnienie bezdzietnych i szczęście
rodziców-uśmiech dziecka to siła w spełnianiu
przyrzeczeń-pamiętaj

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witam:) czytajac ten Twój wiersz miałam łzy w oczach
jak dobrze ,ze zrozumiałeś i dotarło to ,że swiat bywa
cudny
ze mogłes iść z dzieckiem reka w rekę i podziwiać jaki
piekny bywa na trzewo swiat:)
pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »