Przebudzenie /Sonet/

Piękny i mądry sonet, a takie demony destrukcji to u
wielu. Fajnie że ten promyk, a jaki to u każdego inny,
rozświetlił i wskazał drogę i nadzieję. U peelki może
jest to twórczość, w której odkryła swoje
nieprzeciętne talenty.
Znakomity wiersz pełen nadziei na początek roku. Niech
dla wielu będzie inspiracją.
Najlepszego na NR. Marek.

Bo ze mną jest tak, że piszę pod wpływem natchnienia
na czuja nie mając pojęcia do końca czy dobrze,
dopiero po fakcie dowiaduję się co i jak napisałam, co
zastosowałam w wierszu i szukam info w necie, żeby to
ogarnąć ze zrozumieniem hahah...:)

JoViSiu. Jest Sonet i tyle. Ważne, że zgrabny w treści
i formie. A ten układ rymów (myślę o czterowersach)
był stosowany w późniejszych włoskich, jak i zapewne w
wielu innych rodzajach sonetów. Przede wszystkim
jednak - czterowersy abba cddc są typowe dla sonetu
barnfieldowskiego, czyli odmiany angielskiego :)

A w ogóle - ten Sonet jest Twój. Jest świetny. I tego
się trzymajmy :)

Bartku...o cholercia, teraz pojęłam o co chodzi z tym
układem rymów, jak mi napisałeś, wychodzi na to, że to
nie jest sonet francuski? W takim razie jaki? Dla mnie
to ma znaczenie, bo muszę rozumieć, to za co się
wzięłam, a tych sonetów jest od groma i ciut
ciut...Dzięki za podpowiedź z układem rymów jakoś nie
umiałam tego załapać:) Pozdrawiam cieplutko :)

Dziękuję Marysi i krzemance za przychylne i pozytywne
komentarze, bardzo mi miło...Pozdrawiam ciepło i
serdecznie dziewczyny :)

Bardzo się podoba w treści i formie.

Tylko widzę rymy: abba cddc eef eef.
Ale to tylko gwoli ścisłości, bo przecież nie ma
znaczenia, skoro sonet świetny :)

Pozdrawiam ciepło, JoViSiu :)

W elegancką formę ujęty moment zwrotny w życiu. Miłego
dnia JoViSkO:)

Pięknie sklamrowałaś ten sonet. Od tytułu po ostatnie
wers ok., nawet rymy dalekie zachwycają - oklaski.

(P.S. Staszku - piękny i trafny komentarz, sama bym
takiego nie napisała)

Dziękuję miłym gościom za przychylne komentarze i
serdecznie pozdrawiam Krysteczka:) Staszka:) i
lawendę:)
Życzę miłego dnia :)

Jasny promyk rozświetlił w sercu ciemne kąty,promyk
słońca zawsze zaświeci .ładny wiersz pozdrawiam
cieplutko i milutko :}

Bardzo poetycka podróż od stagnacji do ożywienia. Z
jednej strony odkrywasz piękno życia, a z drugiej
zaznaczasz perspektywy jego zmian. Inspirujące są
wersy przebudzenia jako jasnego promyka, który
rozświetla ciemne kąty serca. Wiersz można podsumować
w krótkich słowach, starzejemy się i transformujemy z
wiekiem. Ładnie te zjawiska ujęłaś.
(+)

Zachwycający w formie i treści. Życzę wszystkiego
najlepszego z nowym rokiem:)

Miło mi Kawo:) Dziękuję

Podoba mi się. Plus:)