Przechera

Witaj Mily,

nasze wpisy nałożyły się wirtualnie.
Dziękuję i pozdrawiam.

Największym zwycięstwem diabła jest to, że ludzie
wierzą, że on nie istnieje :)
A największe używanie ma w Rzymie :)
Pozdrawiam Moliczko :)

Wszystkim Gościom za odwiedziny dziękuję.

Z zainteresowaniem czytałam Wasze odczucia do tematyki
tekstu.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałomyślności losu.

Tak najlepiej wystrzegać się wszystkiego co prowadzi
do grzechu

ps. 'Uderz w pasterza a rozpierzchną się owce' jest
powszechnie znanym aksjomatem , a przynajmniej na tyle
, że i w piekle o tym wiedzą. - to tak a propos
pierwszej linijki tekstu.

Bez trzeciego wersu , bo to oczywiste że ów pierwszy
stopień do piekła musi być mu znany.

Tak, skłócanie i fala nienawiści, a zaczął, jak
piszesz, diabeł pod krzyżem i wszystko jasne.
Pozdrawiam

Dla nas diabeł, dla nas raj
patataj o patataj...:)))
Pozdrawiam ciepło i serdecznie Moli :)

Zgadzam się tu z anna moja babcia powtarzała Pana
Boga za nóżki a diabła za różki i coś w tym jest.

Diabeł i Anioł, to figury wymyślone.
dobro i zło. Myślę, że nie należy obecnie nimi się
posługiwać.

Zaiste, diabelski sposób myślenia i działania.
Przedstawia diabła, który cieszy się z chaosu, zamętu,
niepewności i strachu, które potrafi zasiać w
ludziach, a jednocześnie podkreśla radość diabła z
tworzenia tego chaosu.
(+)

myślę, że zamiast siedzieć pod krzyżem- włazi w
człowieka i nim się posługuje.