przed spotkaniem
przed spotkaniem
on, ona, przed lustrem
patrzą sobie w oczy
ćwiczą uśmiech
przed spotkaniem
czyszczą blizny i rany
maskują maskami
biali jak ściany
dotyk, za pięcioma warstwami
odległy jak baśnie
które dzieci pokochały,
one tylko. Ale odważnie...
latał amor z włócznią
siedzi już. popija
tyle tych warstw
ta włócznia ich nie przebija.
autor
Oklah
Dodano: 2007-03-07 21:09:59
Ten wiersz przeczytano 643 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.