przed startem
Akaheroja biegnie przez pola,
żwawo ucieka dziewczyna w las,
meta na górce, zieleń dokoła,
przemierza chyżo pradawny szlak.
Może ją dzika natura woła,
albo po prostu goni na czas,
gdzie sens w tym biegu, jaka to rola,
dziwi się z góry spłoszony ptak.
Takich tu wielu, dążąc do celu
złapać za skrzydła chcieliby wiatr,
prędkość upaja jak wino w biegu,
każdy nogami wybija takt.
dziś moje pierwsze zawody w City Trail - trzymajcie kciuki!
autor
Akaheroja
Dodano: 2015-10-24 08:25:18
Ten wiersz przeczytano 1212 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
trzymam kciuki:)
Witam
Jak poszło w zawodach, bo
w wierszu świetnie.
Pozdrawiam:}
Ładna refleksja. Pozdrawiam serdecznie:)
Więc wspieram kciuków trzymaniem,
bo spore to jest wyzwanie!
Pozdrawiam!
Trzeba uprawiac jakis sport pozdrawiam
Sport to zdrowie
Podoba mi się treść i forma. Akaheroja lubi sport.
Pamiętam, że kiedyś pięknie szusowała na nartach.
Powodzenia w zawodach.
To trzymamy :)