,,Przed wyjściem zamknij drzwi ,,
Pozostały tylko liście nad parkiem burza
siekaczy
czy wybaczysz mi ten ból który zadałem
tobie
znów jestem sam
pozostały tylko listy nie przeczytane do
końca.
Przed wyjściem zamknij drzwi
by żadne słowo nie zostało
niedopowiedziane
schroniłem się w tobie gdy myślałem o
samobójstwie
czy dostrzegasz tych parę chwil
potrzebuje cię tak długo czekałem
a ty teraz mówisz że nie zostaniesz.
I znów jest mi zimno
trzęsą się ściany z przerażenia
nagromadzonych myśli
miałem nadzieję że już nigdy niepomyślne o
śmierci
jestem tu sam
sam bo brzegi wypełniony strachem .
Znów myśli samobójcze
nachodzą mnie gdy jest pusto
po drugiej stronie łóżka
i cisza trwa w całym domu .
Zmienił mnie czas
gdy widzem zły twoje
w ciszy opadające w bezkresne ciemnice
znów nie mam nikogo
i nikt nie ma mnie .
Komu mam powiedzieć
że jest mi smutno
że znów myślę by zabić się
gdy ty moja droga jesteś z nim teraz
najwyraźniej potrzebował cię bardziej
niż ja .
Komentarze (1)
Podobają mi się zdania: "znów nie mam nikogo
i nikt nie ma mnie" i "trzęsą się ściany z przerażenia
nagromadzonych myśli". Bardzo wymowne...