Przedjesień
Na niebie pióropusze granatowe,
minęły lata nasłonecznione dni.
Ptaki tracą śpiewającą mowę,
na poduszce smutniejsze sny.
W sadach ogrodach zanik barw,
na polach spustoszenia dzikość.
Rolnik uwija się w swych rolach,
na łąkach traw wysuszone łyko.
Kończy się; letniej pory czas,
uniesień i szaleństw większych.
Jesień szyje już swój płaszcz,
z mgieł wiatrów szarug deszczy.
autor
Tenia
Dodano: 2015-09-14 09:42:32
Ten wiersz przeczytano 2136 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Oby to był ciepły płaszcz :)
Ładnie Tereniu:)