PRZEDWIOŚNIE
oczekując Wiosny
Rozparło się po polach,
pod kamieniem chowa,
nową suknię przymierza
- mgłą tkana osnowa.
Zagląda nieśmiało,
promieniem czaruje,
lekkim przytuleniem,
zmianę obiecuje.
Z drobnymi pąkami
kręci w piruetach,
Ziemi, ciepłym dotykiem
Wiosny każe czekać
Komentarze (17)
ładnie :) pozdrwiam
Bardzo ładny wiersz. To prawda, byle do wiosny, będzie
lżej.
Pozdrawiam serdecznie.