Przejażdżka
Świecą nocą światła miast,
wzrok kieruję w stronę gwiazd.
Myśli lewitują w nich,
czy to prawda- czy się śni?
Chcę pojeździć w gwiazdozbiorze,
płynąć statkiem w pełne morze,
duży wóz i mały wóz,
dokąd będzie myśli wiózł ?
Gdzieś w przestrzeni niedźwiedzica,
a tu gwarno na ulicach.
Niebo jak tiulowa szata,
miga złotem cud - poświata.
Piękna i podniosła chwila,
chmura małą mgłę rozpyla.
Czuję wokół dziwny chłód,
nie pofrunę - próżny trud.
Proskurowska
M.M.
16.03.2015.
Komentarze (17)
przejażdżka po gwiazdozbiorach- ale tylko wyobraźnią
Piękny wiersz Mario, rozmarzyłam się, ciepło
pozdrawiam.