przejście podziemne
Niebo purpurą się obleka.
Ziemia ze smutku w deszczu tonie.
Na miłość ciągle tutaj czekam,
kto da mi znak, bym mógł iść do niej?
W podziemnym przejściu jest labirynt,
gdzieś w zakamarkach mojej duszy.
To wszystko dzieje się na niby,
ty wciąż prawdziwa, nic nie musisz.
To we mnie płynie rzeka zdumień,
czerwone światło w tobie mruga.
Wciąż ciebie kocham, tak jak umiem,
przed nami wspólna droga... długa.
autor
return
Dodano: 2013-11-30 09:59:02
Ten wiersz przeczytano 1022 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
piękny, wzruszający wiersz, pozdrawiam