Przekładaniec
Po rubasznym swawoleniu czas na kilka słów refleksji nad twórczością Andrzeja Wajdy.
Ech, "warto żyć żeby coś stworzyć",
zostawić choć cień kształtu myśli,
obraz marzeń lub pełny koszyk
pomysłów. Niech się w życiu ziści.
Kiedy ty śpisz, idę do słońca,
by z biegiem lat, z biegiem dni szukać
bramy raju, gdzie młodość tląca.
Pokolenie odchodzi. Głucha
cisza jak krajobraz po bitwie.
Panny z Wilka już jakby w półśnie,
Lecz gdy niczym dyrygent skiniesz:
„kręć, jak kochasz to kręć”, przycupnę.
Tam gdzie popiół i diament, biesy
nie rozdzielą. Wszystko na sprzedaż,
przekładaniec, który widza cieszy.
Ech, warto! Takie Jego credo.
Gasną światła filmowej rampy.
Gdy się wpatrujesz, czas się martwić
- wiesz - mistrz odchodzi. Oczy zamknij.
Kiedy otworzysz, inny barwnik
wypełni obraz kolorem zblakłym.
To powidoki. Film ostatni.
Może ktoś skusi się poszukać tytułów filmów A. Wajdy?
Komentarze (53)
Ciekawy wiersz, wciągnął mnie :) Pozdrawiam +++
Pomysłowo -podoba mi się.
bardzo ładny wiersz .
Niech się w życiu ziści...
Podoba się. Bardzo :)
Mariusz bardzo ciekawy przekładaniec
pozdrowionka
Oczywiście +++
Pozdrawiam Mariuszu refleksja w wierszu zastanawia
Pomysłowo i ciekawy przekładaniec...
pozdrawiam serdecznie:)
sentymentalne;)
pomysł oryginalny na wiersz, gratuluję! serdeczności
Mariuszku :)
Dzięki miłym Gościom za wnikliwe poczytanie.
Specjalne uznanie dla Krzemanki za bezbłędne
wychwycenie tytułów filmów Mistrza.
Pierwszą strofę zacząłem od ostatnich bodaj słów
Reżysera, który spuentował tym swoje życie, twórczość.
Al-bo, nie sposób w trzech strofach wyczerpać
wszystkich tytułów, których jest tak wiele.
Słonecznej soboty :)
Ładny hołd, wart zatrzymania.
daję słowo
bardzo pomysłowo...
+ Pozdrawiam
genialnie! :)
milego dnia:)
super pomysl i wykonanie:)
tylko Powidokow brak, wszystko jest:) pozdrawiam