Przelotny erotyk
Frywolnie , zalotnie...
Rozchylam powolutku
róży pąki
z dozą zalotności
z ogromem tęsknoty
wdzierasz się
między spragnione
płatki miłości
mimo braku czasu
lub właśnie dlatego
w rytmie ukojenia
w rytmie uniesienia
krzyczę z rozkoszy
-jak dobrze kiedy
kwiat zakwita...!
2009-04-17
autor
Motylekania1
Dodano: 2009-04-17 16:31:53
Ten wiersz przeczytano 1432 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Robi wrażenie, i ten krzyk na końcu, pięknie.
jak dobrze gdy kwiat rozkwita+