Przemiana
... do muzyki Chopina...
Śpiewaj mi oddechem ust spragnionych
zapachem zbudzonym we śnie
usłana jak muślin czekający nocy
wpatrzona w nicość gdzie grzech
Śpiewaj mi drżeniem dłoni głodnych
wędrujących powoli w ciemności
do miejsc milczących pełnych obietnic
gdzie grzech w objęciach miłości
Śpiewaj mi tą ciszą zamkniętą u kresu
omdlałą w nadziei nie ostatnia taka
uczucie z pragnieniem splecione
śpiew grzech przemienił w ciał zapach
Komentarze (20)
Witaj Anno2, tak, to efekt muzyki Chopina.
Pozdrawiam :)
Pięknie, romantycznie o miłości - tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego tygodnia :)
Poetycko bardzo.
Ale Chopin wart jest tego.
Konkurs Chopinowski się rozpoczął.
Witaj Aniu, dziękuję :)
delikatnie, poetycko.