Przemytnik znicza
Mimo odgórnego zakazu
Byłam onegdaj na cmentarzu
Jak złodziej zakradłam się pod nocy
osłoną
Żeby na grobie rodziców znicz pamięci
zapłonął
Tylko księżyc u bram na mnie czekał
I nawet kulawy pies nie zaszczekał
Nie mam wyrzutów sumienia
Mimo, że jest pandemia
Mogłabym być dobrym przemytnikiem
Pomyślałam stojąc nad znicza płomykiem
Modlitwę nad mogiłą zmówiłam
I jak duch się ulotniłam...
Komentarze (34)
wenuś, Grażynko, Kryha, PabloX
dziękuję ślicznie i ślę serdeczności :)
W domu też można pomodlić się za zmarłych i znicz przy
krzyżyku zapalić.
Ale jak ktoś musi to musi ;)
Ciepło pozdrawiam, Ulu :)
Mnie niestety nie było na Wszystkich Świętych ze
względu na pandemię,
ale byłam w innym terminie,
dobrze, że Tobie Ulu się to udało, fajnie o tym
napisałaś, serdeczności ślę, widzę, że mam zaległości
u Ciebie toteż zerkam do starszych wierszy, poZdrówka
Uleńko przesyłam :)
Lubię cmentarze, pomału do nich zaczynam się
przyzwyczajać.
Cmentarna atmosfera... ;)
Pozdrawiam
Paweł
ja też, ale co mi szkodzi głupot trochę popisać
mariat...ja do homo nic nie mam, ale zdecydowanie
jestem hetero :))
JoViSkA - jestem czarna jak smoła, więc na ogół nie
daję się lubić, bejowiczanie o tym już wiedzą, ale
gdyby tak się zdarzyło, że piszesz prawdę - oj! to
niebezpieczne. Zaraz potraktować mogą na portalu że 2
"L"ki nowe się pokazały.
mariat...hahah...lubię Cię i Twój jasny umysł...ale
weź pod uwagę, że mogę mieć wygimnastykowaną
wyobraźnię...patrz poniżej na mój komentarz :)))
No czekaj - a brama u was taka niska, że przeskoczyłaś
przez nią, czy dziurką w płocie zrobiłaś? Przecież
wszędzie nakazano powiesić kłódki i u nas tak było,
tylko pod bramami ludzie znicze zostawiali. A Ty widzę
zabawiłaś się w Prezesa. Pewnie szykujesz się w
posłanki.
fajny wiersz,
nocą to raczej nie wybrałabym się na cmentarz,
miłego wieczoru:)
Dreszczyk cmentarny z wesołą nutką :)
Pozdrawiam :)
Dreszczyk cmentarny z wesołą nutką :)
Pozdrawiam :)
W rzeczywistości byłam tydzień wcześniej, ale do
napisania wiersza zainspirował mnie pewien reportaż z
telewizji... ;) Pozdrawiam
Ten zakaz był rozsądny. W Warszawie w przeszłości
zatłoczone autobusy linii cmentarnych i przewalające
się tłumy, jeżdżące z cmentarza na cmentarz. Trzeba
było o tym jednakże poinformować wcześniej.