Przestanę
Myślałeś pewnie, że jak Penelopa
u twego boku będę wiernie stać,
że nie zniechęcę się i nie zdobędę
na to, by odejść. Tak nie może trwać.
Twa obojętność zmęczyła mnie srogo,
zauroczenia już przeminął czar.
Odtąd pójdziemy każde swoją drogą.
Wygaśnie w sercu mej miłości żar.
Nadal ukradkiem zerkam w twoją stronę.
Choć łzy ocieram, chcę żebyś wiedział,
że
nic ci na wieczność nie jest
przeznaczone
i już nie czekam, byś pokochał mnie.
autor
sosna
Dodano: 2024-04-10 18:03:54
Ten wiersz przeczytano 303 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Rozstania są pewnie trudne (nie doświadczyłem), ale
tak czasem trzeba, smutna refleksja, życie, pozdrawiam
ciepło.
Z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam:)
Trudno jest przestać kochać, ale można przestać
czekać...
Piękny wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
To co musi odejść, niech odejdzie. Trzeba powiedzieć
trudno, ponieważ to co na siłę będzie czynione,
sprawi, że będzie jeszcze gorzej. Trzeba dać sobie
wzajemnie szansę na nowe życie.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Opis zakończenia uczucia i ostatecznego odejścia,
podkreślający zmęczenie i przygnębienie, które
doprowadziły do decyzji o rozstaniu. Wiersz przekazuje
złożone emocje i nieuchronność zmian, wyrażając
uczucia, które mogą być trudne do zaakceptowania.
(+)
To prawda...nic nie trwa wiecznie, ale przeżytych
pięknych chwil nikt nam nie zabierze...Pozdrawiam
Sosenko :)
Krzemanko, skłoniłaś mnie do zmiany, ale nieco inny
wydźwięk dałam :)
Rozstania są trudne, ale czasami trzeba odejść.
Pozdrawiam serdecznie
Dobitnie o konieczności rozstania.
Co myślisz sosno o takiej wersji pierwszego i drugiego
wersu"
"Myślałeś pewnie, że jak żołnierz będę ,
u twego boku zawsze wiernie stać,"?
Miłego wieczoru:)
Obojętność jest wrogiem miłości, niszczy związki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tylko jeśli wygasł żar i został popiół, jeśli nie, to
można próbować go rozpalić.
+ Kłaniam się
jeśli mnie ma nadziei na poprawę lepiej się rozstać.