Przetarg nieograniczony
Naiwnemu sercu potrzeba lekarza.
Tym ogłaszam przetarg nieograniczony,
w przyśpieszonym trybie - tak w życiu się
zdarza,
w nim warunki zwykłe, bo jest
uproszczony.
Niewielkie wymogi są w specyfikacji :
- by nie wpłacać wadium upraszam w
pokorze,
- nie będzie ( zastrzegam!) głośnej
licytacji,
- ktoś bez referencji też przystąpić
może,
byleby oryginał, a nie błędna kopia,
człowiek z krwi i kości - nie fikcyjna
postać!
Tu mi nie pomoże zaświadczeń utopia,
tylko szczere wsparcie, by w tym świecie
sprostać.
Jaką piąć się ścieżką i nie zszarzeć w
tłumie,
kto w nim jest pajacem, a kto
przyjacielem?
Niech dotykiem sprawi, że wszystko
zrozumiem...
To w ofertach zgłaszać - czy wymagam
wiele?
Komentarze (46)
Dorotko bardzo oryginalny jest Twój wiersz, chociaż
nie mam referencji, to jednak się odważę, przyjmij
moją ofertę z serca darze :-)Dobrej Nocy z miłymi
snami :-)
Widzę wiersz z "krwią i kością " w zestawie, o jakim
ja w swoim wierszu marzę :)
Żart...
A na poważnie, to wiersz mi się podoba, jego pomysł i
wykonanie,
a co do rozróżnienia wroga od przyjaciela, to czasem
jest to trudne, zwłaszcza, gdy ktoś spiskuje za
naszymi plecami, osobiście wolę prawdę w oczy, choć
niektórzy mylą prawdę z plotką.
Pozdrawiam wieczornie Dorotko :)
Kochani, przepięknie wszystkim dziękuję za odwiedziny
przychylność, zatrzymanie się przy tym utworze.
Uważam, że wszyscy jesteście moimi wspaniałymi,
wirtualnymi , poetyckimi przyjaciółmi :)
Witaj Dorotko:)
Nie wiem czy dam radę
lub czy się nadaję,
ale do przetargu
również z chęcią staję.
I nie jako kopia
i nie z bajki postać
bo tym wymaganiom
może mogę sprostać
I chociaż w realu
jeszcze się nie znamy
to gdy się spotkamy
nockę przegadamy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Trudno dziś o prawdziwego przyjaciela w realu, a co
dopiero w wirtualnym świecie, gdzie każdy może pisać,
co chce...
Pozdrawiam Dorotko, podziwiam Twoje wiersze i lekkość
z jaką je tworzysz :)
Najlepiej, ale najtrudniej jest, stać się przyjacielem
samej siebie; nie szukać dóbr serca u innych i nie
oczekiwać, że będą nam podarownae.
To długi,żmudny i czasem bolesny proces, wymagający
stanowczej decyzji, zaangażowania, a potem wytrwałości
- mimo przytrafiających się niepowodzeń, upadków,
zwątpienia i łez. Warto jednak, moim zdaniem, podjąć
się trudu i wysiłku, ale i nie... poprzestawać na
laurach...
A tak na marginesie, Twój wiersz był inspiracją do
mojego ostatniego tekstu.
Dziękuję z ukłonem :)
Dodam jeszcze, że ja potrzebowałam kilku niełatwych
lat, żeby dojrzeć do wzięcia siebie we własne ręce;
odrosłam, ale nadal dbam o tę młodą "roślinkę", choć
czasem zdarzy mi się o niej zapomnieć...
Serdeczności :)
Wymowne i bardzo mądre słowa oraz puenta, z wielkim
uznaniem czytam, pozdrawiam weekendowo.
Tak niewiele a jednak tak wiele w dzisiejszym
anonimowym świecie dobry wiersz pozdrawiam
Fajny pomysł i wykonanie.
Oby peelce nie trafiła się jakaś podróbka.
Pozdrawiam
/byleby/
Pomysłowo :)
Pozdrawiam :)
/byleby/
Pomysłowo :)
Pozdrawiam :)
jestem Twoim głosem i bez licytacji podpowiem Ci ...że
można w życiu dać sobie radę w każdej sytuacji ...
dystans weź zachowaj … słuchaj podpowiedzi …
najważniejszy jest ten chochlik ...który w Tobie
siedzi ...
Jestem pod pozytywnym wrażeniem wiersza, można od
Ciebie uczy się pisania, kłaniam się:)
Świetny pomysł jak i wykonanie :)
Pozdrawiam z uśmiechem
...o przyjaciół dzisiaj ciężko-nie ma się co
łudzić...kopii bez liku...pomysł super na
wiersz...pozdrawiam serdecznie.