Przy księżycu puste miejsce
Zgubiłam wątek
przy księżycu wraz z osnową
między udami zakręciło się wrzeciono
nieodwracalne przeznaczenie przędzie
chustkę
słabe ramiona nie udźwigną gwiazdozbioru
za winę kara
hieroglify lecą z nieba
strach trzyma ścięgna
tępe ostrze niestrudzone
znowu zawyję
do księżyca niedaleko
deszczem stokrotek sponiewieram
nicość
Dziękuję za komentarze i wyjaśniam, że w żaden sposób wiersz nie wiąże się z aborcją...
Komentarze (26)
mistyka i to puste miejsce hmm...swietna robota
Eloise , podziwiam cala geba ! pozdrawiam
Eloise, świetny wiersz:)) brawo
zaczytałam się...duże brawa!! pozdrawiam :)
nieźle zakręciłaś w wierszu podoba mi się wymowa i
poszukiwanie Co do mojego niech zostanie akcent
optymizmu masz racje to w ostatniej chwili dopisek
Pozdrawiam: plus
Tytuł - rewela, astronomiczna sensacja, bo Księżyc
zawsze Plejad się trzymał, a tu masz -
pustka!Przeczytałem wiersz - widzę - przepustka do ud
leczniczych, bez wątku, czyli wracamy z osnową do
tkaniny początku nad Nil, do Egiptu (trop)
bogini Nut spadają hieroglify z nieba na Setha - wyje
wilkołakiem, bo tylko wyć można nad takim tępakiem ,
co ni w ząb nie czai o co tu biega. Oto imię moje:
LEBIEGA
Księżyc bez słowa wysłucha wszystko.
bardzo ładny wiersz, ma coś w sobie, jest wart
przeczytania, wielki plusik + pozdrawiam
yamCitku... szkoda, że nie rozumiesz :((
"zgubiłaś wątek"..."między udami".....znaczy straciłaś
cnotę...mówiąc między nami ?
Jedyne sformułowanie, jakie mnie drażni w tym wierszu
nieco to " zgubiłam wątek".Reszta jest naprawde na
wysokim poziomie.Gratuluje:)
juz sam tytuł mnie zaintrygował...słowa wiersza
potwierdziły moją intrygację..pozdrawiam