Przy śpiewie ptaków za oknem
"Przy śpiewie ptaków za oknem".
19.07.2020r. niedziela 10:50:00
Przy śpiewie ptaków za oknem
Ja pracuję ochoczo na laptopie,
A właściwie robię codzienny bilans,
Loguję się tu i ówdzie
I piszę to, co czytacie.
Jestem po niedzielnej Mszy Świętej
I za niedługo przystąpię do dalszej
modlitwy.
Szedłem spać o 4:00,
Wstałem 3,5 h później,
Więc odpocząć trzeba,
A jeszcze na deszcz się zbiera.
Zobaczymy jak będzie,
Wczoraj dało power,
Wróciłem idąc do kościoła,
Nie dało się iść dalej.
Przed jutrem, przed najbliższymi dniami
I tygodniami
Będzie we mnie gościć te jakże ważne
wyczekiwanie.
A Ty pomyśl jaki miałeś sen.
Ja miałem pretensjonalny,
Na jawie i we śnie
Pretensje do mnie ktoś ciągle ma!
Przy śpiewie ptaków za oknem
Mogłoby być pięknie,
Ale te trzaski, ujadanie, szczekanie psa
I na prawdę ciśnienie,
Które mi na oczy siada
Po prostu robię pauzę.
Różaniec w rękę i siadam do
Nowenny Pompejańskiej
I później dalszych modlitw.
Przy śpiewie ptaków za oknem
Wracają wspomnienia z Francji,
Z Taize,
Bywałem tam co roku przez tyle lat,
Teraz jest trzeci rok/ lato jak mnie tak
nie ma.
Chciałbym jeszcze raz po latach tam
wrócić,
No, ale korona, ona wszystko odechciewa!
Może sylwester, w tym roku
27.12.2020r.- 02.01.2021r.
Jest w Turynie.
Io parle italiano, e tu?*
*Ja mówię po włosku, a Ty?
Ostatecznie burza i deszcz poszły bokiem i nic nie było. Fajnie, że wy jesteście i też bokiem nie poszliście :)
Komentarze (4)
A ptaszki śpiewają ...
Co do stylu życia nie da się chyba zmienić.
Co do trybu dnia, tak modlitwa, praca, modlitwa.
Mam wrażenie Łukaszu, że prowadzisz niezdrowy tryb
życia. Zmień coś proszę.
Pozdrawiam. :)
Twója doba to praca, modlitwa i jeszcze wspomnienia