Przychodzisz
Przychodzisz,
Ja zamykam powieki,
I czuję Cię przy mnie.
Przychidzisz,
Siadasz przy mym łózku,
Podpalasz papierosa.
Przychodzisz,
Kładziesz dłoń na mym policzku,
I obsypujesz pieszczotą.
Wciąz tu jesteś?
Tak...
Więc dlaczego gdy otworze oczy
Ciebie tu nie będzie
Odchodzisz,
Czuje dziwny strach.
Me serce pozostaje,
Skute łańcuchem tęsknoty.
Tak boje sie życ bez Ciebie....
autor
Bezpański Anioł
Dodano: 2007-10-06 10:49:40
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.