Przyciąganie
Dzisiaj podejmuję próbę:
w dowód wielkiej mej miłości,
na stalówkę wkręcam śrubę
grawitacji i względności.
Gonię gwiazdę, tak jak chciała
pielęgnuję myśli zdrowe.
Prędkość światła jest zbyt mała,
płoną sieci neuronowe.
Piękne ciało, galaktycznie
roztańczone we wszechświecie,
chcę przytulić eliptycznie.
Zbliż się mój słoneczny kwiecie.
Badam ciało doświadczalnie.
Eureka, hip hip hura!
Nad siwizną mą finalnie
krąży wynik: komet chmura.
Stawiam kropkę. Piszę zdanie:
„Paweł bardzo kocha Asię”.
Tak ogromne przyciąganie
przy tak bardzo małej masie!
Komentarze (22)
Filigranowa Asia...
Miłego popołudnia:)
W nietypowy sposób ładnie wyrażona miłość:)
Pozdrawiam::)
Bardzo ładny wiersz. Puenta uśmiechnęła :)
Pozdrawiam.
witaj...ciekawa i pięknia ta miłość kosmiczna - a ja
wolę tą zwyczajna i bliski dotyk:-)
pozdrawiam - bardzo ładny lekkim piórem pisany
wiersz:-)
Piękna miłość:)pozdrawiam cieplutko:)
Dla Pawła co kocha Asię,
nawet przy tak skromnej masie.
Pozdrowienia dla Asi i Pawła, stu lat w szczęściu
i miłości.
prawdziwie kosmiczna miłość!