przyjaciel..?
Słowami dokonują wiele, słowami przekonują
wielu
Każdy z płachtą obłudy na oczach ich
słucha..
słucha ich bo odwagi mu brak by swoje słowa
w życie wdrążyć..
słucha uważnie i kiwa głową nic nie
rozumiejąc..
cóż to za przyjaciel gdy oparcia w nim
brak
gdy odchodzi widząc lepszy materiał..
materiał na bliskość, zrozumienie, miłość..
cóż to za przyjaźń...
to tak jakbyś z lustrem rozmawiał, z
lustrem wypłakiwał swoje smutki, z lustrem
cieszył się każdą chwilą..
bo i tak wszystko wróci do Ciebie jeśli
przyjaciel nie chłonie tylko odbija..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.