Przyjaciel
Co noc,
Gdy kładę się do łóżka
Patrzy na mnie zza okna.
Kiedy się śmieję - On śmieje się
ze mną.
Kiedy zaś płaczę - on także.
Nie przeszkadza mi, że ciągle się gapi
a nawet przeciwnie :
cieszy mnie jego towarzystwo.
Jest moim przyjacienem
i chociaż nic nie mówi,
wystarcza mi to, że jest przy mnie.
I teraz, kiedy jest mi źle,
on nade mną czuwa.
Czuję się bezpieczna, bo wiem,
że mnie obserwuje.
Ten sam łysy księżyc, co rok temu.
Komentarze (3)
Wierny...kochany przyjaciel:)) pozdrawiam.
tak, pocieszające jest, że nie wszystko się zmienia
:-)
Szynajmniej wiemy ze on najwierniejszy jest zawsze
jest nigdy nie opusci a z noca powroci.