Przymilność
Silna potrzeba akceptacji,
a u niektórych wręcz uznania,
każe okazji im nie tracić
i decydentom w pas się kłaniać.
Wiadomo że bez innych ludzi,
człowiek nie może być spełniony,
więc mimo iż to opór budzi,
codziennie bije swe pokłony:
Sąsiadom, krewnym, przełożonym,
widzom, słuchaczom, czytelnikom.
W końcu dostrzega zaskoczony,
że to prowadzi go donikąd.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-12-18 16:16:22
Ten wiersz przeczytano 1143 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze. Pozdrawiam:)
Ot, przesłanie z przesłaniem (i nie jest to
tautologia). Dobry wiersz.
Mają tacy giętkie kręgosłupy.
Pozdrawiam.
Pewne rzeczy prowadzą niestety donikąd :P Pozdrawiam
serdecznie +++
bardzo krzemuś :)
O jakie to prawdziwe! :) jak zawsze z podziwem,
pozdrawiam :*)
Dziękuję nowym gościom za opinie w temacie. Miłego
wieczoru:)
Święta prawda!:-)
Nie zawsze przymilanie daje oczekiwane efekty.
mądre słowa, ale obawiam się,że dupoliz nie zauważy
zawsze warto przeczytać bo to mądre słowa pozdrawiam
Dzięki Elu za poparcie dla przekazu.
Miłego wieczoru:)
Bardzo celna refleksja. Pozdrawiam krzemAniu :)